Churros, czyli hiszpański pączek

Pyszne hiszpańskie churros to idealny pomysł na nową odmianą pączków z okazji tłustego czwartku!

Churros to hiszpański wypiek z ciasta parzonego, który smaży się na głębokim oleju – najlepiej w frytkownicy. Smakołyk ten wyciska się z rękawa cukierniczego wprost na olej.

Churros przygotowujemy z prostych składników. Do ich wykonania potrzebujemy mąki, 240 ml wody, trochę tłuszczu, cukru i jajek. Ciasto przygotowujemy od zagotowania wody i dodania do niej masła, 2 łyżek cukru i soli. Następnie całość wlewamy do mąki z cynamonem i dopiero po przestudzeniu ciasta dodajemy jajka. Proste? Pewnie, że tak! A jakie szybkie i smaczne.

Churros jest bardzo chrupiący z zewnątrz i miękki w środku. Najlepsze są zaraz po usmażeniu, posypane cukrem zmieszanym z cynamonem. Można je również jeść z sosem czekoladowym.

Lista zakupów

  • mąka pszenna 250 g
  • masło 50 g
  • cukier 6 łyżek
  • jajka 3 szt.
  • cynamon 1,5 łyżeczki
  • sól szczypta
  • rum 2 łyżki
  • olej do smażenia

Przydatne wskazówki

smacznego

Zapraszam do obejrzenia filmu na YouTube

Polub nas

3 thoughts on “Churros, czyli hiszpański pączek

  1. Karnawal to bogactwo smakow. A w szczegolnosci tych slodkich 🙂 Przez caly okres jego trwania mozemy raczyc sie smakolykami z roznych czesci swiata. Szkoda jest ktorykolwiek pominac – kazdy jest jedyny w swoim rodzaju 🙂 Nie warto odkladac wszystkich na Tlusty Czwartek, bo wtedy ograniczamy sie glownie do paczkow, w ktore wklada sie sporo energii i niekoniecznie wystarcza jej na kolejne wyroby 🙂 Moim pierwszym „grzesznym” (bo wszystkie smazone, karnawalowe smakolyki sa takie dla kobiet ;))) byly hiszpanskie churros. Chcialam je zrobic juz w zeszlym roku, ale karnawal byl dla mnie nieco za krotki i zdazylam tylko z polskimi rozami, faworkami i mini paczkami oraz amerykanskimi donatami (prawie zapomnialabym jeszcze o gniazdkach ! czyli paczkach hiszpanskich – bardzo podobnych w smaku do churro:)) Zobaczylam je w gazecie i siedzialy mi w glowie przez okragly rok! 🙂 Churro sa w Hiszpanii tak popularne i lubiane, ze sprzedaje sie je w specjalnych sklepach zwanych Churreria. Nasze paczki nie doczekaja sie chyba specjalnie oznakowanych „paczkarnii” 🙂 A szkoda, bo bylyby to miejsca z gwarancja znakomitego smaku i moglibysmy kupowac „paczka w paczku”, bez „nadmuchiwania” 😉 Churro swietnie smakuja solo, a jeszcze lepiej „umoczone” w sosie czekoladowym – po prostu „niebo w gebie” 😉 Zapiszcie je sobie w planach na weekend :)) Wode z maslem doprowadzamy do wrzenia. Wsypujemy make. Mieszamy mase do momentu kiedy z ciasta powstanie „kluska” i zacznie odchodzic od dna, zdejmujemy z ognia. Studzimy. Wystudzona mase mieszamy mikserem z pojedynczo dodawanymi jajkami (musi byc bardzo gesta). Olej rozgrzewamy na patelni do bardzo wysokiej temperatury. Ciasto przekladamy do rekawa cukierniczego z koncowka w ksztalcie gwiazdki i wyciskamy churro na goracy olej. Smazymy kilka sekund na zlotobrazowy kolor. Wylawiamy, odsaczamy na papierowym reczniku i obtaczamy w mieszance cukru z cynamonem (w dowolnych proporcjach)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.